W tym artykule przeczytasz o:
- planowanej rozbudowie zakładów przetwarzających odpady przez MPO i BYŚ na Radowie;
- ograniczonych kompetencjach samorządu w kwestii rozbudowy rozbudowy zakładow przetwarzających odpady;
- działaniach jakie dotychczas podejmował Zarząd Dzielnicy;
- budowie Centrum Recyklingu i Edukacji Ekologicznej;
- ignorowanych interwencjach i protestach przez organy odpowiedzialne za rozbudowę;
- braku działań ze strony radnych w sprawie rozbudowy zakładu;
- sposobie i transparentności informowania mieszkańców.
MPO stara się o uzyskanie pozwolenia zintegrowanego od Marszałka Województwa Mazowieckiego na rozbudowę, a w zasadzie realizację nowego projektu budowy ogromnego zakładu odpadów. Mieszkańcom Radiowa od dawna zapewniano, że Burmistrz Dzielnicy nie zgadza się na rozwój ani rozbudowę zakładów przetwarzających odpady MPO i BYŚ na terenie Bielan. Od wyborów w 2014 r. Stowarzyszenie „Czyste Bielany” protestowało przeciwko zwiększaniu zwożenia odpadów na Radiowo.

Ograniczone kompetencje samorządu
Postanowiliśmy wystąpić do Urzędu Dzielnicy Bielany z pytaniami dotyczącymi planowanej rozbudowy zakładów przetwarzających odpady przez MPO i BYŚ. Jak poinformowała nas rzeczniczka prasowa Urzędu Dzielnicy Bielany Magdalena Borek, rządowymi organami odpowiedzialnymi za wydawanie pozwoleń zintegrowanych dla MPO są: Zarząd Dzielnicy Bielany, który nie wydaje takich pozwoleń, oraz Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego.
Zgodnie z art. 378 ustawy Prawo ochrony środowiska, Marszałek Województwa jest organem właściwym do wydawania pozwoleń zintegrowanych dla instalacji przetwarzających odpady. „Jeśli dana instalacja może znacząco oddziaływać na środowisko, konieczne może być uzyskanie decyzji środowiskowych uwarunkowań przed złożeniem wniosku o pozwolenie zintegrowane. Decyzję taką wydaje Biuro Ochrony Środowiska m.st. Warszawy” — dodała Magdalena Borek. Jak podkreśliła, w związku z obowiązującym prawem, Urząd Dzielnicy Bielany nie jest organem właściwym ani do prowadzenia postępowań, ani do wydawania decyzji, ani do opiniowania wniosków o pozwolenia zintegrowane, ani odwoływania się od wydanych decyzji w tym zakresie.
Zgodnie z Uchwałą Kompetencyjną, Zarząd Dzielnicy Bielany ma jedynie kompetencje do wydawania decyzji środowiskowych dla przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, a także do przenoszenia tych decyzji na inny podmiot oraz do przeprowadzania ponownej oceny oddziaływania na środowisko w sprawach realizowanych na obszarze dzielnicy, lub w przypadku przedsięwzięć wykraczających poza jej granice, jeżeli największa część terenu przedsięwzięcia znajduje się na terenie Bielan. Do takich przedsięwzięć należą m.in.:
- instalacje do przesyłu pary wodnej lub ciepłej wody (z wyłączeniem osiedlowych sieci ciepłowniczych i przyłączy do budynków),
- drogi gminne o nawierzchni twardej powyżej 1 km oraz obiekty mostowe,
- kanały wodne,
- rurociągi wodociągowe i sieci kanalizacyjne o długości powyżej 1 km (z wyłączeniem przebudowy metodą bezwykopkową).
Wydanie decyzji środowiskowej dla MPO leży w kompetencjach Biura Ochrony Środowiska m.st. Warszawy.

Czy Zarząd Dzielnicy podejmuje jakieś interwencje w tej sprawie?
Mimo wielokrotnych zapewnień władz dzielnicy, że zapewnią mieszkańcom lepsze warunki życia, okazuje się, że plany inwestycyjne mogą się zrealizować. Zarząd Dzielnicy dementuje, jakoby nic nie robił w sprawie MPO. „14 maja 2015 r. zastępca burmistrza dzielnicy Bielany G. Pietruczuk przedstawił na posiedzeniu Zarządu projekt uchwały w sprawie wyrażenia sprzeciwu wobec funkcjonowania instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów zmieszanych, zlokalizowanej przy ul. Kampinoskiej 1” — poinformował nas Urząd Dzielnicy.
Zarząd Bielan wyraził wówczas zdecydowany sprzeciw wobec zwiększenia ilości dowożonych odpadów, wzmożonego ruchu samochodów, zanieczyszczenia powietrza i hałasu. W dokumencie tym wskazano również, że pomimo protestów mieszkańców dotyczących głównie uciążliwości odorowych, Zarząd nie otrzymał nigdy pełnych wyników badań obiektu w zakresie ochrony środowiska. Zwrócono się do Ministerstwa Środowiska, Urzędu Marszałkowskiego i władz miasta z apelem o wsparcie działań mieszkańców i Zarządu w celu poprawy warunków życia społeczności lokalnej.
8 września 2015 r. zastępca burmistrza Grzegorz Pietruczuk poinformował, że zgłoszenia dotyczące uciążliwości zapachowych na Bielanach — głównie z Radiowa i Chomiczówki — zostały przekazane do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Urzędu Marszałkowskiego.
Departament Gospodarki Odpadami Wojewódzkiego Urzędu Marszałkowskiego wskazał, że obecnie brak jest przepisów regulujących wartości odniesienia substancji zapachowych w powietrzu i metody ich pomiaru.

Kolejna interwencja miała miejsce 5 stycznia 2016 r., gdy zastępca burmistrza ponownie przedstawił informacje o zgłoszeniach dotyczących protestów przeciwko wydaniu pozwolenia zintegrowanego dla MPO i firmy z ul. Wólczyńskiej. Zarząd Bielan podtrzymał sprzeciw z 2015 r. i zaznaczył, że decyzje w tym zakresie należą do kompetencji Marszałka Województwa, który musi zapewnić udział społeczeństwa w postępowaniu.
24 sierpnia 2018 r. wiceburmistrz Pietruczuk przedstawił projekt uchwały dotyczący planu gospodarki odpadami na rok 2024. Dla instalacji na Bielanach wyraził sprzeciw w części dotyczącej lokalizacji i rozbudowy instalacji do przetwarzania odpadów.
Instalacja do przetwarzania odpadów i jej przyszłość
Projekt przewiduje modernizację i rozbudowę instalacji przy ul. Kampinoskiej 1, w tym budowę Centrum Recyklingu i Edukacji Ekologicznej. Planowana jest także rozbudowa instalacji MPO, która ma działać co najmniej do 2025 r. oraz funkcjonowanie jako instalacja zastępcza w przypadku problemów z innymi urządzeniami. Decyzją z 7 czerwca 2018 r. Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska nakazał wstrzymanie działalności instalacji na Radiowie od 10 września tego roku. W 2016 r. Marszałek Województwa Mazowieckiego odmówił udzielenia pozwolenia zintegrowanego ze względu na nieprawidłowości i niespełnienie wymagań BAT.
W projekcie planu zwiększa się również ilość przetwarzanych odpadów wielkogabarytowych — do 60 tys. Mg rocznie — w instalacji przy ul. Kampinoskiej 1.
Od momentu przejęcia przez Warszawę obowiązku odbioru odpadów, większość strumienia odpadów trafia do tego zakładu.

Interwencje i protesty zignorowane przez instytucje
Magdalena Borek podkreśla, że liczne interwencje mieszkańców oraz pisma kierowane m.in. do Ministerstwa Środowiska, Urzędu Marszałkowskiego, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, Biura Ochrony Środowiska i Biura Nadzoru Właścicielskiego nie przyniosły dotąd skutków w postaci zamknięcia instalacji lub ograniczenia problemów odorowych.
Zarząd Bielan zdaje sobie sprawę z konieczności rozwoju zakładów służących unieszkodliwianiu i segregacji odpadów, ale podkreśla, że nie powinny być lokalizowane w bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkaniowych czy Parku Narodowego.
Jolanta Całka z „Czystych Bielan” twierdzi, że od 2018 r. Urząd odmawia podjęcia działań w celu ograniczenia rozwoju odpadów na terenie dzielnicy. „Z uchwały z 28 sierpnia 2018 r. wynika, że Urząd Dzielnicy wiedział o budowie centrum recyklingu i edukacji ekologicznej już w tamtym czasie” — dodaje.
Czy radni i burmistrz podjęli działania?
Nasza redakcja zapytała Urząd, dlaczego od 2021 r., kiedy burmistrz wie o rozbudowie MPO, nie informował radnych ani mieszkańców o projekcie. Na to pytanie nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Jolanta Całka komentuje, że od początku wiedział o tej inwestycji, a mieszkańcy Radiowa uważają, że burmistrz nie podjął żadnych działań, które zapobiegłyby wydaniu decyzji środowiskowej dla MPO — jednej z najważniejszych w procesie uzyskiwania pozwolenia na budowę.
Według nich, Urząd Dzielnicy faworyzuje przemysł ciężki na północnych Bielanach, podczas gdy plany zagospodarowania przestrzennego z 2007 r. zakładały rekultywację terenów niezagospodarowanych, przeznaczonych na rekreację, zieleń, kulturę i mieszkalnictwo, a nie przemysł.

W kwestii działań w sprawie Radiowa, Urząd Dzielnicy podkreśla, że w zasadzie nie ma kompetencji do działań, powołując się na brak ustawowych przepisów dotyczących wartości odniesienia substancji zapachowych i metody ich pomiaru.
Jolanta Całka twierdzi, że zarówno Urząd, jak i radni „Razem dla Bielan” nie podjęli skutecznych działań, aby zapobiec rozbudowie MPO. „Radni z klubu ‚Razem dla Bielan’ niewiele robią dla mieszkańców. A w tym czasie na Bielanach pojawiają się kolejne inwestycje przemysłowe, m.in. planowana trasa S7, połączenie Mostu Północnego z S7 (niezgodne z decyzjami środowiskowymi), centra logistyczne na powierzchni około 100 hektarów, wycinka lasów na 50 hektarów” — wymienia.
„Proces przetwarzania odpadów był prowadzony zgodnie z decyzją”
W zakresie uciążliwości związanych z funkcjonowaniem zakładu MPO przy ul. Kampinoskiej 1, Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego — Departament Gospodarki Odpadami, Emisji i Pozwoleń Zintegrowanych — poinformował, że podczas wizji terenowej w dniu 25 lipca 2019 r. stwierdzono, iż proces przetwarzania odpadów był prowadzony zgodnie z obowiązującą decyzją.
Działalność kompostowni metodą pryzm nie wymaga pozwolenia ani zgłoszenia, ponieważ nie jest związana z emisją gazów lub pyłów w sposób przekraczający obowiązujące normy. „Brak jest obecnie przepisów prawa określających wartości odniesienia substancji zapachowych w powietrzu i metody ich pomiaru” — dodano.

Mieszkańcy mogą śledzić postępowania
Rzeczniczka Urzędu Dzielnicy podkreśla, że od końca 2022 r. oraz w 2023 r. odbyły się spotkania z mieszkańcami, radnymi i przedstawicielami Biura Ochrony Środowiska, podczas których omawiano wszystkie postępowania administracyjne związane z instalacjami MPO i innymi inwestycjami. Mieszkańcy mogą śledzić te postępowania za pośrednictwem Elektronicznej Tablicy Ogłoszeń (ETO) i Biuletynu Informacji Publicznej (BIP). Systemy te umożliwiają dostęp do bieżących informacji, składanie uwag i wniosków.
W grudniu 2020 r. zapadła decyzja o uruchomieniu w dzielnicy programu oceny jakości zapachowej powietrza — na najbardziej zagrożonych terenach, m.in. Wólce Węglowej, Młocin i Wrzecionie. System obejmuje 9 urządzeń pomiarowych i 9 urządzeń do pomiaru parametrów meteorologicznych.
Jolanta Całka zauważa, że mieszkańcy nie zawsze mają dostęp do pełnej dokumentacji i nie są informowani o trwających konsultacjach społecznych, które często kończą się fiaskiem z powodu braku zgody BOŚ. Twierdzi też, że mieszkańcy są oszukiwani pod fałszywym tytułem „centrum edukacji ekologicznej”.
„Dziękujemy, Panie Burmistrzu, za lekcję obywatelskiego obowiązku — teraz już wiemy, że aby być dobrze poinformowanym, powinniśmy codziennie przeszukiwać BIP i ETO, bo to mieszkańcy, a nie ich przedstawiciele, powinni ‚trzymać rękę na pulsie’” — komentuje Stowarzyszenie „Czyste Radiowo”. „Mieszkańcy oczekiwali realnej informacji i aktywności. A obecnie mamy do czynienia raczej z brakiem jednego i drugiego. Niewygodne pytania mogą być kłopotliwe, ale należy pamiętać, że jawność i transparentność to obowiązek, a nie przysługa” — dodają.

Badania i raporty o pomiarach stężeń
Na zlecenie urzędu zespół prof. dr hab. inż. Artura Badydy z Politechniki Warszawskiej przeprowadza badania i przygotowuje raport na podstawie pomiarów stężeń substancji. Roczny raport o jakości powietrza i odorach jest przekazywany Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska oraz Biuru Ochrony Środowiska m.st. Warszawy, z rekomendacjami działań naprawczych. Raport jest również omawiany na posiedzeniach Komisji Ochrony Środowiska Rady Dzielnicy Bielany.










Napisz komentarz
Komentarze