Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 12:26

Jarmark dla WOŚP

W sobotę 16 grudnia od godziny 11:00 do 15:00, przy Bielańskim Ratuszu, odbędzie się Bielański Jarmark Bożonarodzeniowy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Jarmark dla WOŚP

Źródło: Razem dla Bielan

Wśród wystawców znajdą się bielańskie placówki oświatowe, bielańskie jednostki, lokalni przedsiębiorcy, rękodzielnicy, artyści i twórcy wyrobów okazjonalnych. Burmistrz dzielnicy Bielany Grzegorz Pietruczuk zapowiada: - Będzie coś do przystrojenia domu, coś do zjedzenia i coś do podarowania bliskim.

Jarmark organizowany jest przez sztab Stowarzyszenia Razem dla Bielan, w ramach 32. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dla kupujących udział w wydarzeniu jest bezpłatny. Koszty udziału w Jarmarku ponoszą wystawcy, którzy w chwili zgłoszenia deklarują chęć dokonania wpłaty na rzecz 32. Finału WOŚP do sztabowej eSKARBONKI.

Przy okazji warto przypomnieć, że tradycja bożonarodzeniowych jarmarków przyszła do Polski z Niemiec, gdzie od XVIII wieku w grudniu rzeźnicy, producenci serów, cukiernicy, piwowarzy wystawiali swoje produkty na targach. Po jakimś czasie dołączyli do nich także rzemieślnicy sprzedający zabawki i ozdoby. W Warszawie już w XIX wieku dużą popularnością cieszyły się grudniowe jarmarki dobroczynne, na których sprzedawano wyroby własne oraz darowane przedmioty. Można było tam nabyć  pieczywo przekazane przez właścicieli piekarni, zabawki czy kandelabry i świeczniki od zamożnych przedsiębiorców. Cały dochód był przekazywany organizacjom, które pomagały ubogim. Na Krakowskim Przedmieściu sprzedawano zaś choinki, przystrojone piernikami i orzechami. W grudniu 1905 roku Mikołaj Bibikow pełniący z ramienia władz czarskich funkcję prezydenta Warszawy zezwolił na dodatkową sprzedaż artykułów spożywczych m.in. na Rynku Starego Miasta, a także przy ogrodzie Saskim, natomiast sprzedaż choinek mogła odbywać się m.in. na placu Żelaznej Bramy, Podwalu, czy na Pradze przy ul. Targowej.  I tak narodziła się tradycja, która przetrwała do dziś.


 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ