Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 21:26

Bielańczyk na Mistrzostwach Świata

Historia o marzeniach i ciężkiej pracy, która przerodziła zwykłego człowieka w autorytet. Oto opowieść, która pokazuje, że nigdy nie jest za późno, aby podążać za swoją pasją i osiągnąć coś wielkiego.

W tym artykule przeczytasz m.in.:

  • kim jest bohater tekstu,
  • jakie są jego osiągnięcia.

Wiele lat, miesięcy i dni systematycznej pracy, to cena, jaką płacić trzeba za realizację marzeń. Historia sportu jest pełna przykładów ludzi, którzy osiągnęli wybitne sukcesy, pokonując przeciwności i wchodząc na szczyt. Jednym z takich inspirujących przykładów jest mieszkaniec Bielan, który z niesamowitą determinacją i pasją przemierzył trudną trasę od swojego pierwszego triathlonu w Płocku do stanowiska na starcie Mistrzostw Świata. 

Sukces nie przychodzi od razu

Bohaterem tekstu jest Tomasz Kowalczyk, mieszkaniec warszawskich Bielan. Jest on triathlonistą z wieloletnim stażem. W trakcie swojego dotychczasowego życia wziął udział w 55 zawodach triathlonowych. 

Poważna historia sportowa zawodnika rozpoczyna się w 2014 roku. W dniu 14 czerwca nad płockim Zalewem Sobótka Kowalczyk wziął udział w swoim pierwszym triathlonie. Tego samego roku dołączył do TRICLUB-u, czyli triathlonowego stowarzyszenia. Rozwój zawodnika zatrzymał się w marcu 2015 roku. Wówczas bielańczyk zmagał się z zerwanym więzadłem. Rehabilitacja i wyleczenie potrwało do końca roku. 

Już w 2016 roku Kowalczyk udowodnił, że kontuzja nie zatrzyma jego sportowej kariery. Zadebiutował wówczas w Gdyni na dystansie ½ IM. Jest to średnia triathlonowa długość. W czasie takich zawodów zawodnik pokonać musi 113 kilometrów. Niecały rok później, gdyż 01.10.2017 r. pokonał on pełny dystans Ironman na zawodach w Barcelonie. 

Fot. Tomasz Kowalczyk 

Dzień 26.09.2021 roku uznać można za początek światowej kariery Kowalczyka. Tego dnia wystąpił on na Mistrzostwach Europy w Walencji. Pokonał on dystans olimpijski, czyli 1,5 km pływania, 40 km jazdy rowerem i 10 km biegu. Zaledwie rok później zakwalifikował się on na Mistrzostwa Świata w Lahti. Ponadto zajął 3. miejsce w kategorii wiekowej na Mistrzostwach Polski. Pokonał na nich dystans ½ IM. 

Bielański akcent na Mistrzostwach Świata

W poniedziałek 4 września br. Tomasz Kowalczyk stawił się w finlandzkim mieście Lahti, aby wystartować na Mistrzostwach Świata w triathlonie. Uczestniczył w zawodach na dystansie ½ IM. 

- Wspaniałe zawody w Lahti i to cudowne wzruszające uczucie, kiedy na mecie otrzymujesz medal wielkości małej patelni. Ten jedyny, niepowtarzalny, ten jedyny z Mistrzostw Świata.

Jestem dumny, uradowany i zwyczajnie bardzo szczęśliwy. Okazuje się, że zwyczajną systematycznością i uporem można osiągnąć swój własny Mount Everest możliwości a kategoria wiekowa niewielkie ma tu znaczenie - pisze Tomasz Kowalczyk.

W trakcie swojej dotychczasowej kariery 51-letni zawodnik wziął udział w 55 zawodach. Jednakże jak zapowiada, nie jest to jego ostatnia potyczka.

- Mam kilka planów na różne dziwne zawody i planuje je zrealizować. Nie śpieszy mi się i jak widziałem w Lahti, to kategorie 70-75 są mocno obsadzone, tak więc planuje jeszcze chwilkę potrenować - mówi zawodnik.

Fot. Tomasz Kowalczyk

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ