Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 9 maja 2024 16:32
Reklama

Kolejna ofiara metody "na policjanta"

O metodzie "na wnuczka" słyszeli chyba wszyscy. Ponieważ trudno już kogokolwiek na to nabrać, oszuści coraz częściej podszywają się pod policjantów, którzy chcą zdemaskować... oszusta "na wnuczka". Tym razem jednak fałszywy policjant wystraszył ofiarę opowieścią o wypadku.

W ostatnich dniach doszło do kolejnego przestępstwa, w którym pokrzywdzoną była starsza kobieta. Sprawcy podszyli się pod funkcjonariuszy policji oraz prokuratora, doprowadzając do utraty przez nią 14 tysięcy złotych.

Według relacji ofiary, mężczyzna podający się za policjanta skontaktował się z nią telefonicznie. Twierdził, że doszło do wypadku drogowego, w którym ciężarną uczestniczką jest córka kobiety. W wyniku tego wypadku córka trafiła do szpitala, a w przypadku jej śmierci, groziła jej kara więzienia. Następnie do rozmowy włączył się drugi oszust, podający się za prokuratora. Nakazał, aby w celu uwolnienia córki, kobieta wpłaciła depozyt. Ofiara, zaniepokojona i przerażona, zgodziła się na to, ponieważ była przekonana, że pomaga córce.

Przekręt zakończył się, gdy oszuści przekonali pokrzywdzoną, że pieniądze należy przekazać nieumundurowanej policjantce. Ofiara zapakowała banknoty w torebkę foliową i przekazała je na klatce schodowej osobie, której nie znała. Całe zdarzenie podkreśla, że oszuści używają podstępu, aby wywołać w ofierze strach i dezorientację, a następnie wykorzystać tę sytuację w celu zdobycia pieniędzy.

Jak ustrzec się przed metodą "na policjanta"?

Bielańscy policjanci apelują do seniorów o rozwagę. Podkreślają, że policja nigdy nie żąda wynagrodzenia za wykonywane czynności. Funkcjonariusze nie informują również przez telefon o szczegółach prowadzonych przez siebie spraw. 

Jeśli oszust podaje się za pracownika banku i żąda przelewu na wskazane konto, najlepiej skontaktować się ze swoim bankiem i zapytać, czy dana osoba rzeczywiście dla nich pracuje. Jeśli nie, należy czym prędzej powiadomić policję o usiłowaniu popełnienia przestępstwa. W przypadku otrzymania telefonu od rzekomo bliskiej osoby, warto dla bezpieczeństwa zapytać o szczegóły, które może znać tylko ona, a oszust nie. Nie należy również podawać przez telefon żadnych danych wrażliwych.

Najważniejsze jest, by nie ulegać presji i dać opaść emocjom. Oszuści znają cały arsenał różnych sposobów, jak okraść nieświadome niczego starsze osoby. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze