W tym artykule przeczytasz między innymi o:
- oszustwie seniora
- ostrzeżeniu Policji
Choć policja i media nieustannie ostrzegają, przestępcy wciąż znajdują kolejne ofiary – tym razem padł nią 86-letni mieszkaniec warszawskich Bielan. Mężczyzna został zmanipulowany i zastraszony przez osoby podszywające się pod członków rodziny i funkcjonariuszy policji. Stracił oszczędności życia – gotówkę, złoto i biżuterię o łącznej wartości ponad 93 tysięcy złotych.
Dramatyczny scenariusz: potrącenie ciężarnej kobiety
Do 86-latka zadzwoniła kobieta, podająca się za jego synową. Przerażonym głosem poinformowała, że jego syn miał poważny wypadek – na czerwonym świetle potrącił ciężarną kobietę na przejściu dla pieszych. Zaledwie chwilę później do rozmowy włączył się rzekomy syn, a następnie „policjant ruchu drogowego”. Przestępcy działali według dobrze znanego schematu, coraz częściej wykorzystywanego w tego typu oszustwach – dramatyczna historia, presja czasu i sugestia, że sprawę można „załatwić polubownie”.
„Funkcjonariusz” poinformował seniora, że jeśli kobieta zmarłaby w wyniku potrącenia, jego synowi grozi nawet 12 lat więzienia. Jednocześnie zasugerował, że możliwe jest uniknięcie aresztowania, jeśli tylko rodzina przekaże odpowiednią kwotę pieniędzy. Oszust zażądał aż 300 tysięcy dolarów. Senior, przekonany o autentyczności sytuacji, oświadczył, że dysponuje tylko 2 tysiącami dolarów. Pod wpływem emocji i w poczuciu ratowania losu bliskiej osoby, zebrał wszystkie cenne przedmioty z domu – gotówkę, złote pierścionki i sztabki złota – i przekazał je nieznajomemu, który zjawił się na klatce schodowej jego bloku.
Prawda wyszła na jaw, gdy było już za późno
Dopiero po godzinie, kiedy emocje opadły, senior zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Zawiadomił policję. Niestety, straty były już nie do odrobienia – ich łączną wartość oszacowano na ponad 93 tysiące złotych.
Policja ostrzega: rozmawiajmy z seniorami
To kolejny przypadek w stolicy, w którym oszuści bez skrupułów wykorzystują emocje i zaufanie starszych osób. Policja po raz kolejny apeluje: nie przekazujmy pieniędzy osobom, które kontaktują się z nami telefonicznie i podają się za bliskich lub funkcjonariuszy.
Pamiętajmy:
- Policja nigdy nie prosi o pieniądze ani nie informuje o konieczności wpłaty „kaucji” przez telefon.
- Jeśli ktoś przekazuje dramatyczną historię i żąda pieniędzy – przerwij rozmowę i skontaktuj się bezpośrednio z rodziną.
- W razie wątpliwości dzwoń pod numer alarmowy 112.
Policjanci podkreślają też znaczenie rozmów w rodzinie. Uczulmy naszych seniorów, że przestępcy stosują manipulację, wykorzystują lęk i presję czasu, by wymusić działanie. Tylko dzięki świadomości i czujności możemy skutecznie chronić najstarszych członków naszych rodzin przed podobnymi tragediami.










Napisz komentarz
Komentarze